Książka Wojciecha Tracichleba to esencja wiedzy i doświadczenia, jakie autor zdobył, pracując jako generalny wykonawca. Na kilkuset stronach nie tylko wyjaśnia kolejne etapy budowy, ale co najważniejsze – dzieli się praktycznymi wskazówkami. Dla mnie to właśnie one są najcenniejszą częścią tej książki. To informacje, których próżno szukać w artykułach czy na forach – chyba że poświęcimy na to długie godziny. To wiedza przekazywana przez praktyka – osobę, która na co dzień zajmuje się budowaniem domów.

Najbardziej w książce cenię niezwartą budowę treści czy wyszukane słownictwo, a autentyczność. Zawarte w niej informacje to nie zbitek frazesów czy danych przepisanych z popularnych portali internetowych. To wiedza wypływająca z doświadczenia i codziennego obcowania ze światem budowy – przede wszystkim od technicznej strony.

Muszę przyznać, że sama idea zbudowania domu od podstaw wydawała mi się dotąd pomysłem niesamowicie skomplikowanym, a wręcz niemożliwym do przeprowadzenia. […] Wiedza, jak to zwykle bywa, jest rozproszona i laikowi trudno ją zdobyć. Przecież nie ma podręcznika, który zbierałby wszystkie przydatne informacje w jedną czytelną całość… aż do teraz.

W Od marzenia do wprowadzenia znajdziecie wszystko, czego potrzebujecie. Co więcej, możecie po tę pozycję sięgnąć nawet wtedy, gdy wiecie jedynie, że woda… bierze się z kranu. ;) Autor sprawnie przeprowadzi Was przez każdy etap budowy domu.

Po przeczytaniu tej książki pomimo mego doświadczenia w budownictwie doszedłem do wniosku, że jednak wciąż mało wiem i na niektóre rzeczy powinno się patrzeć zdecydowanie głębiej – tak jak robi to autor.

Osoby, które marzą o budowie własnego domu, odnajdą w tej książce nie tylko praktyczne porady, ale również motywację i inspirację. Publikacja nie tylko dostarcza informacji, lecz również zachęca do działania oraz podejmowania wyzwań związanych z budową wymarzonego domu. Dzięki temu stanowi ona nieocenione wsparcie na każdym etapie realizacji tego ambitnego przedsięwzięcia.